niedziela, 4 maja 2008

Wycieczka rowerowa z ZDiT

Wycieczka rowerowa po części tras z projektu "3 Osiedla". W wycieczce uczestniczyli:

Dyrektor Generalny ZDiT- Alina GIEDRYŚ wraz z synem,
Z-ca Dyrektora ds. Ekonomicznych Główny Księgowy- Sławomir KAŹMIERCZAK,
Mariusz Wasilewski,
Patrycja Wojtaszczyk,
Piotr Szałkowski,
Wojciech Makowski
- miały uczestniczyć jeszcze dwie osoby z ZDiT, ale niestety nie dojechały.


Przebieg trasy:

dworzec Łódź- Widzew -> Adamieckiego -> Puszkina -> Przybyszewskiego -> Lodowa -> Młynek -> Kotoniarska -> Aleja Ofiar Terroryzmu 11 września -> Hetmańska -> Rokicińska -> dworzec Łódź- Widzew

Wycieczka miała na celu pokazać w jak prosty, tani i łatwy sposób powiekszyć zasób asfaltowych tras rowerowych w Łodzi, a co za tym idzie, w przyszłości połączyć 3 osiedla: Widzew- Olechów- Dabrowę.


Z ust Pani Dyrektor padły słowa bardzo pochlebne o koncepcji, oraz zapewnienie, że w niedalekiej przyszlości zostanie opracowy kosztorys tras i napewno, część z nich zostanie wdrożona.







Poniżej tekst Patrycji Wojtaszczyk o ww. wydarzeniu:

W niedzielę, 4 maja odbył się pół-formalny objazd prezentowanej na stronie rowerowaLodz trasy łączącej Widzew, Dąbrowę i Olechów. W owym wiekopomnym wydarzeniu uczestniczyła na swoim, jak przyznała posiadaczka, starszym od niej samej acz niezawodnym rowerku p. Alina Giedryś - szefowa Zarządu Dróg i Transportu w towarzystwie rodzonego syna oraz, co może nawet istotniejsze p. Sławomira Kaźmierczaka Z-ca Dyrektora ds. Ekonomicznych - Głównego Księgowego ZDiT. Nie pojawił się p. Papieski, odpowiadający od niedawna w ZDiT za ścieżki rowerowe. Ale wobec pory (w końcu to był długi weekend) jesteśmy skorzy wybaczyć. Jako lobbujący na rzecz projektu pojawili się: Mariusz "RowerowaLodz" Wasilewski, Piotr Szałkowski z Inicjatywy na Rzecz Przyjaznego Transportu, Wojtek Makowski z Instytutu Spraw Obywatelskich no i Patrycja (czyli ja). Wojtek miał lekki niefart - zgubił siodełko w okolicy Młynka o czym rozdyskutowana grupa ZDiTowo- rowerowa dowiedziała się (sic!) już będąc na ulicy Informatycznej pod zakładem Della. Poznaliśmy to po jego telefonie do Mariusza. Uczestnik nam się zgubił ale zauważyliśmy to 10 minutach gdy zadzwonił gdyż tak dobrze szło lobbowanie. P. Giedryć zobowiązała się do wykonania przez ZDiT kosztorysu dla projektu. Ponadto, co ważne, w trakcie jazdy (chyba dobrą godzinę to trwało) rozmawialiśmy o różnych bolączkach i pomysłach związanych z zrowerowaniem miasta. Zaczynając od zasadniczych pytań: gdzie warto wyznaczać osobne ścieżki, czy robić stojaki - gdzie i jakie, czy warto budować system rowerów miejskich, jak długo trzymać nagrania z monitoringu na postojach rowerowych. A najważniejsze, że wraz z przejazdem poza aprobatą dla ścieżek zaprojektowanych przez Mariusza rosło chyba tez zaufanie do roweru jako środka transportu i do rowerzystów jako dobrych doradców w zakresie polityki transportowej w mieście. Piotr szeptał coś wytrwale panu Dyrektorowi, jak sądzę głównie o tym, że na infrastrukturę trzeba stworzyć konkretny strategiczny plan - politykę i budżet. Nie szyć sieci rowerowej od przypadku do przypadku ale realizować etapami określony plan. Może i tak się stanie bo jak stwierdziła odjeżdżającze spotkania p. Alina "bierzemy się za to teraz porządnie".. Na koniec każdy uczestnik dostał publikację M. Hyły "Rowerowy Gdańsk, rowerowa Polska" gdzie prosto i zrozumiale opisane są pożądane dla rowerów rozwiązania w ruchu miejskim i sporo przykładów dobrej praktyki. Mamy nadzieję, że będzie to źródło inspiracji w pracach ZDiT... .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz